Geoblog.pl    roscisze    Podróże    Indie    Mumbai
Zwiń mapę
2014
17
lip

Mumbai

 
Indie
Indie, Mumbai
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7867 km
 
(P)

Niniejszy wpis chciałbym zacząć od zdementowania pogłosek jakoby nas zestrzelono. To nie nas. Myśmy lecieli do Bombaju, a nie do Kuala Lumpur, choć faktycznie dokładnie w tym samym czasie.

Dolecieliśmy. Korytarz na lotnisku miał z kilometr i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że na podłodze miał... jeden dywan. Szyty na miarę, z dziurami na ruchomą podłogę (coś jak ruchome schody, tylko w poziomie - nakręciliśmy swoją wersję wejściówki do filmu Absolwent z Magdą w roli Dustina Hoffmana). Taki duży dywan raczej trudno wytrzepać lub wyprać, więc zapach stęchlizny towarzyszył nam do hali, gdzie odbiera się bagaże. Na szczęście tam nas opuścił i całe szczęście, bo bałem się, że to Indie tak pachną.

Po wyjściu z lotniska polowanie na białego człowieka z dolarami. Nasze inżynierskie zdolności w mnożeniu i dzieleniu przydały się w kantorze, gdzie bez większych trudności wytargowaliśmy 10% kursu. Następnie z ciężkim sercem odmówiliśmy panu, który chciał nas zawieźć taksówką do hotelu za 1700 INR. Pojechaliśmy za 200 motorikszą, a i tak pewnie jutro się okaże, że przepłaciliśmy. Rikszarz oczywiście nie miał pojęcia gdzie jechać, ale wspólnymi siłami znaleźliśmy drogę.

Na miejscu, w zarezerwowanym przeze mnie hotelu zapanowała konsternacja: jak to, zarezerwowali pokój i... faktycznie przyjechali? No, tego się gospodarze nie spodziewali i na wszelki wypadek wynajęli wszystkie pokoje. Na szczęście 500m z buta dalej mają drugi hotel i z niego piszę niniejszy wpis. Oczywiście po wypełnieniu dokumentu meldunkowego z ok. 40 rubrykami, gdzie połowę należało zostawić puste, a w połowę pozostałych należało wpisać Poland. Pan z recepcji dokładnie wiedział, co to jest ten Poland, bo przecież on był jakiś czas temu we Francji!

I jeszcze kącik przemyśleń filozoficznych:
Dzieci w samolocie płaczą w tym samym, uniwersalnym języku. Niezależnie od narodowości.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Ania
Ania - 2014-07-23 21:45
To ciekawe z tym językiem płaczących dzieci, bo mam wrażenie, że Kuba płacze z charakterystycznym polskim akcentem:)
 
 
zwiedzili 3% świata (6 państw)
Zasoby: 55 wpisów55 6 komentarzy6 25 zdjęć25 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
14.09.2015 - 03.10.2015
 
 
16.07.2014 - 29.09.2014